Dzisiaj tj. 23 VI 2011 r. Kościół Katolicki obchodzi święto ku czci "Najświętszego Sakramentu" zwane potocznie "Bożym Ciałem". Kościół Rzymskokatolicki wyznaje całkowicie niebiblijny dogmat o transsubstancjacji, czyli przeistoczeniu się w trakcie sprawowania Eucharystii przez kapłana katolickiego (jedynie przez niego), chleba (hostii - ciasta upieczonego przez człowieka) w komórki ciała Jezusa, a wina (sfermentowanego soku winorośli) w Jego krew.

 

Dogmat o transsubstancjacji hostii i wina przyjęto na Soborze Laterańskim w 1215 r. Jako pierwszy - święto hostii ustanowił papież Urban IV - bullą Transiturus w 1264 roku. Ostatecznie zatwierdził to papież Jan XXII w 1317. W Polsce "Boże Ciało" było świętowane od 1320 roku. Jednak dopiero na Synodzie Gnieźnieńskim w 1420 , uznano uroczystość za powszechną.

Istotą tego bałwochwalczego kultu jest przypisywanie fizycznej substancji chleba (uczynionej rękami człowieka) boskich atrybutów oraz oddawaniu temu boskiej czci.

Dogmat uznający fizyczny chleb i sfermentowany sok roślinny za prawdziwe ciało i krew Jezusa Chrystusa oraz adorowanie "najświętszego sakramentu" w dniu dzisiejszym - jest nadużyciem i łamie święte Boże przykazanie zapisane w 2 Mojżeszowa 20,3–5: Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą. Symbolika wypowiedzi Jezusa jest rzeczą oczywistą i zrozumiała na duchowym poziomie, a nie dosłownym. Pan Jezus dając uczniom swoim do picia kielich z winem, nie dawał im do picia prawdziwej krwi! Wcześniej, łamiąc i podając chleb nie podawał im swojego ciała. Jezus jest ucieleśnionym Słowem z Ew. Jana 1,14:

A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy.

por. Apokalipsa (Objawienie) 19:13 - A przyodziany był w szatę zmoczoną we krwi, imię zaś jego brzmi: Słowo Boże.

Słowo Boże jest dla nas prawdziwym pokarmem, duchowym chlebem. Ap. Paweł w 1 Koryntian 3:2 święte Słowo określił mlekiem i stałym pokarmem. Kielich wina jest symbolem i atrybutem Nowego Przymierza we krwi Jezusa, ofiarowanej i przelanej na Golgocie. Dzięki niej, przez wiarę mamy odkupienie i odpuszczenie naszych grzechów (por. Efezjan 1:7). Fizyczne spożywanie krwi jest zabronione w Biblii, gdyż we krwi jest życie. Rzymskokatolicki dogmat stoi więc w sprzeczności z Bożym Słowem:

Księga Kapłańska (III Mojż.) 17:14 Gdyż życie wszelkiego ciała jest w jego krwi, w niej ono tkwi; dlatego powiedziałem do synów izraelskich: Nie będziecie spożywać krwi z żadnego ciała, gdyż życie wszelkiego ciała jest w jego krwi, więc każdy, kto ją spożywa, będzie wytracony.

por. Dz.Ap. 15:20 ale polecić im, żeby się wstrzymywali od rzeczy splugawionych przez bałwany, od nierządu, od tego, co zadławione, i od krwi. por. Dz.Ap. 15:29 Wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi, od tego, co zadławione, i od nierządu; jeśli się tych rzeczy wystrzegać będziecie, dobrze uczynicie. Bywajcie zdrowi. Ofiarowana 2000 lat temu krew Jezusa Chrystusa jest dzisiaj duchowym orężem w naszej walce z szatanem: Apokalipsa (Objawienie) 12:11 A oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo świadectwa swojego, i nie umiłowali życia swojego tak, by raczej je obrać niż śmierć. Święto "Bożego Ciała", w którym adoruje się (czci się) hostię - nie może być więc uznane za biblijne święto chrześcijańskie. Ustanowione jest ludzkimi edyktami bez Bożej bojaźni i szacunku do Biblii. Pozostaje więc tylko  świętem rzymskokatolickim. Ku przestrodze: (Biblia Tysiąclecia): 2 Tymoteusza 1:7 Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia.